poniedziałek, 21 stycznia 2013

44 dzień.

A więc... wróciłam!
Napisałam, w tytule że dzień 44. Nie od rozpoczęcia, nie liczę tego tygodnia, w którym przytyłam oczywiście, teraz ważę 59 kg. :/ Ale mam nadzieję, że znowu to spadnie.

 Od dzisiaj razem z Olą, (  http://when-i-will-be-skinny.blogspot.com/ koniecznie wejdźcie!)  z którą się motywujemy razem:


Bilans:
- 70 kcal - jabłko.
- 100 kcal - troszkę spaghetti.
- 100 kcal - mały gryz ciastka (musiałam, blee)
- 60 kcal - jogurt naturalny.
- 100 kcal - niecały banan.
Razem: 430



Bez owoców: 260 / 400 kcal.
Zaliczone.


Może jakiś soczek na kręglach.

No tak, idę na kręgle, więc nie będzie mnie w domu, uff.

Co więcej mogę napisać więcej? Dziękuję za miłe komentarze. Cieszę się, że jesteście ze mną.
Życzcie mi powodzenia.

5 komentarzy:

  1. http://niebieskoszara.blogspot.com/2013/01/167-odchudzanie-godowanie.html#comment-form

    polecam przeczytac notkę

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Yey, ładny wygląd bloga. No to życzę powodzenia i wytrwałości oraz oczywiście 3mam za Ciebie kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No to 1 dzień mamy zaliczony!

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci tylko powodzenia. :)
    xoxo

    OdpowiedzUsuń