piątek, 4 stycznia 2013

08. Uwaga, zagrożenie!


Dzisiaj nawet nie taki zły dzień. Ale krzyku było w szkole.. uszy mi aż odpadają. Każda nauczycielka na nas się wydarła.

Śniadania w domu nie jadłam, bo nie zdążyłam, więc dzisiaj bilansik ładny.

Bilans:

- 180 kcal - II śniadanie (3/4 kanapki).

- 250 kcal - zupa.

- 2 kcal - herbata (pita w tym momencie).

Razem: 432 kcal.


Zrobione 50 brzuszków i 1 dzień z a6w.

Łaał. Nieźle ;) Teraz tylko czekać na pierwszy cel! Na niego muszę już mieć moją bransoletkę.  Jeśli oczywiście takową znajdę. (Szukam czerwonej z motylkiem).

To dzisiaj na tyle. Smutno mi, bo nie miałam komentarzy (gdzieś się zapodziały) i był tylko 1. Nie stać Was na więcej? ^^

Jutro testy próbne. Brrr. :(

PS. Czy znajcie ćwiczenia, w których używa się jak najmniej kręgosłupa? Bo mam z tym problem. :<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz