niedziela, 6 stycznia 2013

29. Podsumowanie.



Podsumowanie 2012 roku? Jasne! Nie jestem tu za długo, ale może się czegoś dowiecie o mnie.

Co się stało w minionym roku?

- Zakochałam się w pewnym chłopaku, on robił mi nadzieję a później zapytał o coś w stylu “co mam kupić swojej dziewczynie na prezent? Ja tam się nie znam na babskich rzeczach”. PANU DZIĘKUJEMY. (Złamane serce)

- Budowa domu - tak, ciągnie się już rok, ale to prawie koniec! W końcu będę miała więcej miejsca dla siebie i nawet może zacznę biegać gdy się ociepli :D

- Poznanie nowych osób - trudno wymieniać, bo to i tak dla Was nic nie znaczy, ale Wy się też w nie zaliczacie. I wierzcie lub nie, ale każda osoba pisząca blog jest za mnie podziwiana. Bez Was nie doszłabym do tego punktu. Jesteście kochani i gdy czytam Wasze notki, od razu mnie motywujecie do dalszej pracy.

- Szkoła. Z nią nie idzie mi najlepiej, niestety.

- Problemy z kręgosłupem. Na szczęście już przeszły, ale nadal go odczuwam. Nie ćwiczę na wf-ie, próbuję w domu.

- No i na koniec - ostatni miesiąc, jako Motylek. Nowa rzeczywistość. Nowe możliwości. 4 grudnia - to moja data.

Od jutra wracam do gry. Miało być dzisiaj, ale rodzice - szkoda gadać.

Na dzisiaj - staram się nie wejść powyżej 1000.

A mój ojciec stwierdził, że jestem gruba. Bolało, jak miało nie boleć? Nie mam z nim dobrych kontaktów.

Plany na nowy rok:

- SCHUDNĄĆ!

- W końcu skończyć pisać książkę, obojętnie którą (tak, piszę :).

- Nie przejmować się innymi.

- Uczyć się, jak najwięcej! (Za chwilkę idę robić matmę.)

- Siedzieć mniej przed kompem (dobra, to może nieee… )

- Gdy się przeprowadzę i będzie cieplej - zacząć biegać.

Tyle planów, tak mało chęci… coś z tym trzeba zrobić!

Ponawiam pytanie - ktoś może zrobić nagłówek?

Dalej można uczestniczyć w ankiecie -> http://www.ankieter.pl/wypelnij/ankiete/id/12492/ . Hasło to spis :)



XX.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz