poniedziałek, 7 stycznia 2013

35. Koniec?

Uhh, dzisiaj się zdarzyło milion rzeczy.
Gdy się obudziłam, strasznie bolała mnie głowa. I zaspałam, oczywiście. W 20 minut wyrobiłam się do szkoły, gdzie normalnie nie starcza mi godzina. Nie wzięłam oczywiście nic do jedzenia, a w szkole prawie padłam z głodu, więc musiałam sobie coś kupić ("Dlaczego nic nie jesz, Iri?", "Co jest, dlaczego masz taką smutną minę?"). Nie pomaga to, że dalej ważę 58 kilogramów! Jak to możliwe, do cholery?

W szkolę na pierwszej lekcji matematyka, a że nie miałam całości, zadania, to musiałam odpisać w te 5 minut i nawet mogę się założyć że nauczycielka zauważyła, ale nic nie powiedziała. Szczęście?


Na religii to babka w ogóle się czepiała niczego. Polski to już w ogóle, pisaliśmy kartkówkę, ja nic nie mówię, a ona "Irmina! Bo Ci zabiorę tą kartkę". WTF?


Aaa, i nie, nie mam naprawdę na imię Irmina, ale od razu zmieniam, żeby Wam nie mieszać :3


No i do tego podkrążone mocno oczy.


Miałam iść do biedronki kupić skakankę z licznikiem, bo jest za grosze, ale brat się rozchorował i kto ma go pilnować? Wierzcie mi, nie za fajnie jest być starszą siostrą, zwłaszcza, że rodzice uważają mnie za niańkę. Za tydzień zaczynają mi się ferie i pewnie będę musiała z nim siedzieć. Faktycznie, czas spędzony świetnie.


Bilans:

- 200 kcal - trochę precla fitness (wow, takie coś istnieje?)
- ok. 600 kcal - obiad. byłam na nim u babci. I tak zjadłam mniej niż mi chciała dać...
- 200 kcal - pieprzone ciastko fitness, które powinno mieć mniej kcal, a okazało się, że źle przeczytałam przed zjedzeniem.
Razem: 820 kcal. Źle? Może nie tak strasznie, ale dobrze też nie jest.

Zastanawiam się, czy nie przejść na dietę . Jeśli nie teraz, to od następnego tygodnia, bo będę miała ferie. Po szukaniu w wielu, wybrałam Giovanni's 30. Podoba mi się najbardziej i można jeść ile się chce owoce i warzywa. To dla mnie ważne.




Tylko jeszcze nie mogę się zdecydować od kiedy.. :( Nie wiem czy będę w stanie wyżyć na tylu kcal, a nie mam w domu kompletnie owoców i nie mam jak ich kupić.

__

Szybkie pytanie dotyczące spisu. Każda osoba dodająca swój link będzie musiała wstawić u siebie zdjęcie. Tylko nie wiem jeszcze które wybrać. Propozycje?
Jak dostanę od Was odzew, które, to możliwe, że już dzisiaj dodam link :D 






6 komentarzy:

  1. Pierwszy obrazek jakoś bardziej do mnie przemawia, nie wiem dlaczego. Co do diety - bardzo ciekawa. Sama chciałabym, może się zdecyduję. Zwłaszcza, że też mam teraz mieć ferie ;) Może jakaś duetowa próba, albo coś w tym stylu...? Martwi mnie tylko Dzień Babci (swoje urodziny jakoś przeżyję). Jakby co, to pisz. A waga... hm... chyba dzisiaj wszystkie wagi zawiązały jakiś spisek...

    OdpowiedzUsuń
  2. Obyś zdążyła ją kupić zanim inni zrobią to za ciebie :)

    Tak wiele rzeczy ale najpotrzebniejszych do treningów !

    Jeśli chodzi o podkrążone oczy i ogólnie samopoczucie to pewnie od diety bo za mało jesz. Nie wiem czy ta dieta na którą chcesz przejść jest do końca dobra bo to strasznie mało kalorii.

    Nie jestem motylkiem ale pierwszy obrazek ładniejszy

    OdpowiedzUsuń
  3. gr, też muszę się wybrać do biedronki po tę skakankę. albo za mało jesz, albo dopadła cię grypa. chciałabym, abys jadła np. te 1000kcal, ale wiem że i tak zrobisz swoje. podoba mi się bardziej ten drugi obrazek :P trzymaj się :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Też oglądałam te skakanki, może się skuszę. Co do diety, też nie wygląda źle i chyba przydałaby się mojej osobie. Kiedy chciałabyś zacząć, jeśli w ogóle miałabyś zacząć? Może jakiś dietowy duet? Co do obrazka, obojętnie, chociaż I jakoś bardziej do mnie przemawia. Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  5. witaj na blospocie! <3
    mam jakieś opory, żeby się nazwać motylkiem... pro-ana też... jezu kim ja jestem xD ale jakoś te dwa do mnie nie przemawiają :p chociaż jak coś, to pierwszy.
    bycie starszą siostrą jest straszne, wiem, właśnie pomagam małej w lekcjach -.-
    Uważaj, żeby nie stracić tej osoby, o której u mnie pisałaś, bo to będzie najgorsza rzecz w twoim życiu. O relacje trzeba dbać...
    Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń