poniedziałek, 20 maja 2013

27. For a long long time

Jest 20.34 i nic nie umiem na jutro. Bo jestem leniem. Bo mi się nie chce. Bo nie..

Cały czas wydaje mi się że tyję. Może pojadę w wakacje nad morze. I co ja wtedy zrobię? Z moimi kuzynkami. Które są cudownie szczupłe.

Bilans:
- 1/4 kawałka ciasta, resztę wyplułam
-2 jabłka
- rosół
- bułka
- 2 duże zielone herbatki
- woda

2 komentarze:

  1. Kochana nie poddawaj się i w diecie i w walce z lenistwem. Na pewno dasz radę. Ja w ciebie wierzę, wszystkie wierzymy. Powiem Ci szczerze, że także pracuję nad sobą i moim leniem, dokładam do tego jeszcze umiejętność szybkiego bałaganienia :d Brnij do przodu mimo porażek - kiedyś na pewno wyjdziesz na prostą! :*
    <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też walczę z leniem. A leniem do nauki to jestem szczególnym;)
    Też mam jechać nad morzę z koleżanką. Super szczupłą koleżanką:(

    OdpowiedzUsuń