sobota, 1 czerwca 2013

34. Plan

Dzisiaj zaczęłam 30 giovanni's.

Mam nadzieję że mi się uda. Tylko jak na złość nie ma w domu żadnych owoców. Na śniadanie zjadłam małą marchewkę.
I dostałam okres. Już trochę mi się spóźniał, ale jest. I boli jak cholera (Ci którzy nie wiedzą - raz nawet wylądowałam w szpitalu przez to bo mam problemy). Dobrze, że jest sobota.

Dzień dziecka! Co bym chciała dostać? Pewnie to, co większość z Was.

Miałam dzisiaj zacząć Ripped in 30 ale przez ten brzuch chyba odpuszczę i jakoś zacznę dopiero po kilku dniach.

Dołączam do planu verde-lemon. "czerwiec bez słodyczy" :)


Jutro napiszę co zjadłam,
Trzymajcie się.
xx









PS. Musiałam usunąć Tumblr'a i założyłam nowego ale nie mogę wyszukać niektórych tagów, orientujecie się dlaczego? :o


4 komentarze:

  1. już się wypowiadałam na temat takich diet i to nie raz więc nie bede pierwszy raz pisała że to głupota.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekaj momencik, czy te wartości odpowiadają kcal które będziesz jadła?! Kochana, jeżeli tak to nie tędy droga, martwię się o Ciebie i Twoje zdrowie. Naprawdę... :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego typu diety raczej na pewno kończą się powrotem do wagi wyjściowej jeśli nie jeszcze wyższej, nie wspominając o fatalnym wpływie na zdrowie. Możesz jeść dowolną ilość warzyw i owoców i do tego tyle kcal w innych produktach? Bez sensu, na pewno jak po miesiącu jak wrócisz do starych nawyków żywieniowych nic z tego nie wyniknie.

    OdpowiedzUsuń
  4. może lepiej jeść stale te 600-800 kcal nisz przechodzić na taką dietę
    no nie wiem jak uważasz , będę cie wspierać i tak

    http://thinchudosc.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń