poniedziałek, 22 kwietnia 2013

17. Uzależnienie.

Dalej jestem chora, jutro zaczynają się testy (grrr) i wszystko próbuję powtórzyć.

A co jest najgorsze? Że mnie ciągnie do ćwiczeń!

Teraz widzę, że są sposobem na odreagowanie stresu i wyrzucenie z siebie gniewu. Co mogę zrobić, jeśli mi je zabrano? Czuje się pusta w środku. I mam za dużo energii. A nie mogę wychodzić z domu (oprócz szkoły).

Dzisiaj zostałam w domu, po kłótniach z ojcem, oczywiście. Bo nie żebym brała antybiotyk, przecież mogę iść do szkoły. I mama zaczęła krzyczeć i w ogóle było świetnie </3

No i zjadłam antybiotyk, pół godziny później wypiłam jakieś lekarstwo (rozpuszczane w wodzie) i... po godzinie zaczęłam wymiotować. Ciekawe co by było, gdybym jednak poszła do szkoły -.- Byłoby miło na pewno.

No ale nic. Przygotowania do komunii brata idą pełną parą, wujek ma przyjechać w niedzielę (chyba :x), ale zobaczymy go dopiero jakoś w następny czwartek. (Ciekawe co mi kupił - Jestem cholerną materialistką.)

Jeśli ktoś chce, może dać ładnie 'Lubię to" ♥ https://www.facebook.com/pages/Szczup%C5%82e-marzenia/557935504239269


4 komentarze:

  1. dobrze że się uzależniłaś od ćwiczeń :) To dobre uzależnienie ale gdy jesteś chora musisz sobie odpuscić

    OdpowiedzUsuń
  2. blfblfblfu materialistki są fajne;3
    Współczuje choroby. Mnie też coś bierze. Ehh przepraszam że komciam tak w kratke ale jakąs czasu nie mam przez te egzaminy

    OdpowiedzUsuń
  3. choroby nie przeskoczysz, niestety, ale po niej wrócisz ze zdwojoną siłą:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja biegam wieczorami i nie interesuje mnie to czy ktoś jest czy nie. czy ktoś patrzy czy mnie olewa ;d

    ja biegam i jestem dumna z siebie że się ruszam a inni siedzą przed telewizorem ;d

    OdpowiedzUsuń