czwartek, 18 kwietnia 2013

15. Łał!

Skończyłam dzisiaj pierwszy dzień levelu 2. Byłam cała mokra po skończeniu ćwiczeń, jak na początku mojej przygody z 30 day shred. Jestem z siebie zadowolona, chociaż nie zrobiłam innych ćwiczeń (oprócz przysiadów).

Jutro, jak mi się uda po szkole to pójdę biegać, a wieczorkiem kolejny dzień ćwiczeń, tym razem z jakimiś dodatkami.

A jak idą ćwiczenia u Was? :D


1 komentarz:

  1. Nie martw się na pewno niebawem będzie koniec 30 ds :) :* jeszcze trochę. najwazniejsze to byc wytrwałym !

    Dobrze że wytrwałaś na pewno niebawem ci sie poprawi kondycha

    OdpowiedzUsuń