wtorek, 19 marca 2013

1. Lepsze jutro.

Dzisiaj, jako że mam rekolekcje, to poszłam z dziewczynami do Maca i zjadłam frytki. I na początku nawet było spoko. A jak wróciłam do domu to od razu miałam wyrzuty sumienia i chęć pozbycia sie tego. Chyba nie będzie tak łatwo.

Na razie posiłki jeszcze jem o której chce, dopiero po świętach będę w stanie to zmienić, bo teraz ciagle wyjeżdżam.

Przed chwilką skończyłam lekki trening, bardziej w stylu rozciągnia. Chciałabym zrobić szpagat, to by było coś pięknego. Także chciałabym zacząć w końcu biegać, ale na polu taka breja, a ja nie mam dobrych butów :(

Byłam wczoraj u kosmetyczki. Zaszalałam i wydałam 110 zł. na oczyszczanie i korekcje brwi. Moja twarz do teraz mówi 'ała'. Do przyjemnych zabiegów to nie należało. Dzisiaj jeszcze wpadłam na chwilę do gabinetu żeby się pokazać. Widać, że pani, która robiła mi zabieg była pełną profesjonalistką, świadczy o tym nawet to, że poprosiła abym przyszła następnego dnia aby mogła zobaczyć czy wszystko w porządku itp.

Na dzisiaj to tyle. Kolor dnia - niebieski, bo chociaż zawaliłam z jedzeniem, to zrobiłam ćwiczenia.

Jeszcze jedna prośba - jeśli liczycie na teksty pro ana, to (jak na razie przynajmniej) takowe nie pojawią się. Chyba, że do tego wrócę.


Trzymajcie się!

1 komentarz:

  1. na pewno pogoda się niebawem poprawi i pójdziesz pobiegać. jeśli chodzi o początki biegania to wystarcza byle jakie trampki albo adidasy ;d Nie bądź od razu na nie :)

    OdpowiedzUsuń