środa, 28 sierpnia 2013

48. Ćwiczenia

Zaczęłam biegać. Tak co drugi dzień. Jako tako może to nic wielkiego, ale na razie nie stać mnie na więcej. Umieram kiedy włączam ćwiczenia na youtube, po prostu jestem leniem. Zostawię sobie je na zimniejszy okres, kiedy nie będę mieć innego wyboru.

Mam skakankę i muszę w końcu zacząć z niej korzystać, ale poczekam do przyszłego tygodnia, kiedy nikogo nie będzie w domu. Mam nadzieję że się nie zniechęcę jak ostatnim razem.


W ogóle to od poniedziałku znowu do szkoły. Zaczynam pierwszą klasę liceum. Poznałam już 10 osób z nowej klasy i wszyscy są bardzo mili. W końcu najlepsza szkoła w mieście. Dalej nie wiem jak to się stało że tam jestem.




2 komentarze:

  1. powodzenia w bieganiu i odchudzaniu :)
    no i powodzenia w nowej szkole :)

    http://thinchudosc.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobrze, że w ogóle cokolwiek ćwiczysz. Jeśli nie masz teraz siły na więcej, nie ma co się forsować. Mogę coś Ci powiedzieć z doświadczenia na temat liceum (zwłaszcza tego najlepszego, a wierz mi - w każdym jest tak samo): nie ma co się podniecać, że ludzie są mili. Każdy taki jest na początku, bo stąpa po niepewnym gruncie. Potem dopiero powychodzą szydła z worka. Jednak ja życzę Ci, abyś znalazła w swojej klasie i całej szkole naprawdę fajne osoby, które potem będziesz miło wspominać. Ja póki co przewalam kampanię wrześniową (tak, stara jestem, już studiuję). Nie wiem za bardzo, do jakiej wagi dążysz, ale to bez znaczenia. Wszystkiego dobrego i powodzenia w dążeniu do celu. Trzymaj się chudo! Zapraszam Cię również do mnie na bonyfancy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń