Mam takiego doła.. Wiecie, świat nie jest sprawiedliwy. Och, odkryłam Amerykę? Nie, spażyłam się na wszystkim. Wszystkim.
Uważacie, że jestem za młoda? Za młoda na co? Na bycie motylkiem? Wiek tu nie ma znaczenia.
Naprawdę, nie wiem co napisać. Przykro mi strasznie.
Nie, nikogo nie unikam. Po prostu mnie nie ma. Żyję, ale jestem nieobecna.
Potrzebuję jakiejś motywacji. Gdy jeszcze miałam wcześniejszego bloga było wszystko dobrze, dlaczego musiało się zepsuć? Dlaczego wszystko się wali? Nie tylko chęć jedzenia, całe życie. Nie chcę.
Jestem zawalona nauką, sypiam poniżej 6 godzin dziennie i nie patrzę na to, co jem. Po prostu próbuje nie wpychać sobie na siłę jedzenia, ale pewnie znowu przytyłam. Czy będę kiedyś chuda? Czy to w ogóle możliwe?
Nie chce rozmawiać z ludźmi z otoczenia. Zamknęłam się.
Dzisiaj w szkole chłopak który w 1 i 2 gim. mnie obrażał itp, (kto czyta mnie dłużej, wie o co chodzi, dla reszty - płakałam po nocach itp.) wstawił się za mną. Od początku 3 klasy gadamy raczej normalnie, ale nigdy nie zdarzyło się nic takiego. Babka od polaka (-.-) źle mnie zrozumiała i zaczęła na mnie krzyczeć, a on powiedział, że mi chodziło o coś innego itp. Nie wiem co myśleć. Jest fajny, kiedy nie jest kut*sem, ale to też jedna z jego stron. I tak za bardzo boję się z nim gadać. Dalej to wszystko co powiedział pamiętam...
Przepraszam, że długo mnie nie było. Ale hej!, wróciłam.
Od wczoraj wiadomo, że w Polsce będzie koncert Justina Biebera. Jestem jego fanką. Hejty? Mogę przyjąć. Tylko, że nie wiem czy pojadę. Mama nie chce o tym słyszeć. Ale ja chce.. dlaczego nie może być raz po mojemu?
SGD nie robię. Nie mam jak, brak czasu, brak chęci. Brak motywacji.
niestety masz rację. sprawiedliwości zaznasz jedynie od dobrych ludzi.
OdpowiedzUsuńkażda z nas miewa okresy gdzie motywacja zanikła zupełnie. nie poddawaj się i walcz o swoje !
też mam takiego chłopaka w klasie, który mnie dręczy i ubliża mi. jednak ten mój "prześladowca" nigdy by się nie wstawił za mną, lecz tylko pogrążał. fajnie się zachował ;) chociaż raz.. ;D
Dobrze że wróciłaś i nie martw się będzie już tylko lepiej :)
OdpowiedzUsuńTrzeba odbić się mocno od dna !
Nie chciałabym napisać "takie już jest życie", no ale tak już jest niestet. To jest dotkliwie odczuwalne w naszym świecie - wrażliwych ludzi. Albo inaczej: "Świat jest piękny, życie jest piękne tylko ludzie są do d..y". JEsteś jeszcze mloda, im bardziej będziesz wkraczać w dorosłe życie tym mocniej będzie to odczuwalne na każdym kroku.. ja wciąż pracuję nad wyrobieniem sobie jakiejś
OdpowiedzUsuńodporności" czy panerza, który odbijałby krzywdy jakich doświadczam ze strony ludzi, czasem nawet bliskich..
Jak tak sobie czytam Twojego bloga to tęskno mi do lat szkolnych.. :) wtedy było wszystko inne, lepsze.. choć wydawało się że jest do bani.
Jeśli kolega się za Tobą wstawił to łądnie się zachował. Uważam, że każdy zachowuje na kolejną szansę, bo ludzie się zmieniają (nie tylko na gorsze) i my również. Czy byłoby miło gdyby nam ktoś nie pozwolił naprawić kiedyś wyrządzonego błędu i miał zakodowane "ty idź, ty jesteś ta zła" - raczej nie.. :)
Pozdrawiam ciepło i życzę dużo sił i optymizmu :)